Dlaczego dzielę się zyskownymi strategiami na X?

    Pod moim postem na X gdzie pisałem o pewnej zarabiającej strategii, nazwano mnie naciągaczem, oszustem, i ogólnie zarzucono, że dzielę się strategiami mając jakieś krzywe zamiary. Spróbuję tutaj opisać kilka powodów, które są przyczyną mojej otwartości:

Pisanie krystalizuje myśli

    Napisanie artykułu na bloga to kilka razy więcej pracy niż napisanie samej strategii w kodzie. Pisanie dla innych wymusza na mnie większą dyscyplinę (od strony przygotowania testu) oraz pomaga ułożyć myśli (aby przelać je na w miarę zrozumiały tekst). Trochę jak metoda żółtej kaczuszki wśród programistów.

Pomysły co usprawnić lub zwrócenie uwagi na słabe strony

    Nie ma bardziej odważnych krytyków niż anonimy z internecie 😁 Raz na jakiś czas trafi się pomocna uwaga i zyski z niej są dużo większe niż koszt czytania trolli.

Kontakty i znajomości

    To się zdarza jeszcze rzadziej ale udało mi się nawiązać kilka ciekawych kontaktów. Na razie nie mam żadnych planów co do bloga i nie wiem czy i kiedy owe kontakty wykorzystam, ale taka znajomość może się przydać w przyszłości. Tym bardziej, że to nic nie kosztuje (trochę taka opcja call za prawie darmo).

Wzmacnianie efektu trendu.

    Większość strategii jakie pokazuję to taka albo inna forma trend followingu. Na tym się znam, tego używam i to mi najlepiej wychodzi. Im więcej traderów używa takich strategii, tym wyraźniejsze i dłuższe są trendy. Innymi słowy, nawzajem sobie pomagamy. Czasem moja strategia otworzy pozycje wcześniej lub później niż strategie opisane na blogu, ale to nie ma dużego znaczenia. Jeśli będziemy analizowali te same rynki w ten sam sposób to dojdziemy do podobnych wniosków. Byle by tylko nie zawierać dokładnie tych samych transakcji - płynność na GPW i tak jest żałosna.

    Więc nie, nie naganiam tylko pokazuję. Nie gram przeciwko pokazywanym strategiom. Daję za darmo kod do testów aby każdy mógł wszystko sprawdzić i go zmodyfikować pod swoje preferencje.

Następny wpis
Pytania lub uwagi? Twitter / X: Łukasz Wojtów
Software do testowania rynków finansowych: Alis